Wielki Pojedynek Gigant�w RMF FM, kabriolet odjecha�...:)

D�ugi weekend sp�dzi�am z ekip� RMF FM�w Sopocie. Ale nie bawili�my si�, o nie... To znaczy - owszem, bawili�my si�, ale wszystko by�o poprezdone duuu�� prac�.

Nasz Fan Club,�FAN FM opisa� to dok�adnie. Tak by�o:

��2 maja 2005 roku na sopockim molo mia�o miejsce niecodzienne i niepowtarzalne wydarzenie. Odby� si� tam Wielki Fina� Pojedynku Gigant�w. RMF FM w swojej akcji nosz�cej nieoficjaln� nazw� "Giganci" postanowi� zwi�kszy� rol� i wp�yw s�uchaczy na program. Od 21 lutego codziennie na antenie RMF FM odbywa� si� jeden Pojedynek Gigant�w. O 3.000 z� rywalizowa�y zawsze dwie osoby. Jedna zadawa�a pytanie z jednej z trzech kategorii Radio, Muzyka lub Fakty. Zadaniem drugiego Giganta by�o udzielenie poprawnej odpowiedzi. Zwyci�zca Pojedynku Gigant�w otrzymywa� 3.000 z�otych oraz wielk� szans� na wylosowanie miliona z�otych - to najwi�ksza nagroda g��wna w historii polskiej radiofonii.

29 kwietnia 2005 roku odby� si� ostatni radiowy Pojedynek Gigant�w. W ten spos�b poznali�my 42 osoby, kt�re mog�y wzi�� udzia� w Wielkim Finale na sopockim molo. 1 maja 2005 roku do Sopotu przyby�o 34 Gigant�w RMF FM. Odby�o si� spotkanie organizacyjne, kt�re mia�o wyja�ni� szczeg�y walki o milion lub kabriolet.

O poranku 2 maja 2005 roku na sopockim molo stawili si� wszyscy przybyli Giganci. Zgromadzili si� przed ogromn� ��to-niebiesk� scen�, kt�ra przez ca�y dzie� przyci�ga�a wzrok spaceruj�cych po molo os�b. Obok sceny stan�� w�z satelitarny RMF FM nr 3. Za jego po�rednictwem Ma�gorzata Ko�cielniak prowadzi�a fina�owy program na antenie RMF FM.



Wielki fina� sk�ada� si� z 4 etap�w.

Etap I - Pojedynki Gigant�w

Na scenie ustawiono dwa stanowiska. Giganci zostali podzieleni na pary. Rozpocz�a si� seria 17 Pojedynk�w Gigant�w. Giganci stawali przy pulpitach, na kt�rych zamontowano lampy sygnalizacyjne oraz przyciski. Ma�gorzata Ko�cielniak zadawa�a ka�dej parze jedno pytanie. Ten Gigant, kt�ry odpowiedzia� poprawnie przechodzi� dalej. Ten, kt�ry nie odpowiedzia� lub odpowiedzia� b��dnie zasiada� na lo�y juror�w. W ten spos�b wy�oniono 17 Gigant�w, kt�rzy przeszli do etapu II.

Real Audio (113kB)









S�uchawki na uszach, r�ka na czerwonym przycisku. Kto by� pierwszy wska�e lampa sygnalizacyjna.

Od samego pocz�tku obecny by� Tadeusz So�tys, kt�ry czuwa� by wszystko przebiega�o zgodnie z ustalonym planem. Gosia tymczasem przepytywa�a Gigant�w.



Etap II - szcz�liwy los

Po kr�tkiej przerwie rozpocz�to etap II rywalizacji. Na scenie pojawi�y si� dwie szklane kule. W jednej umieszczono 12 pi�eczek, w drugiej 5. Nast�pi�o komisyjne wymieszanie zawarto�ci obydwu naczy�. Giganci podchodzili kolejno do kuli i wybierali z niej pi�eczk�.

Real Audio (135kB)








Gdy ju� wszyscy wyci�gn�li los, na znak prowadz�cych ca�e wydarzenie Ma�gorzaty Ko�cielniak i Marka Rusinka Giganci otworzyli "pi�eczki", by sprawdzi� co si� kryje w ich wn�trzu. 5 os�b, kt�re zobaczy�y karteczk� koloru niebieskiego przesz�y do etapu III. Pozosta�a 12 do��czy�a do 17 osobowej lo�y juror�w, gdy� wylosowali ��te karteczki.



Etap III - prezentacje

Pi�tka finalist�w: Marzena z Ko�skich, Magda z Kielc, Piotr ze Starachowic, Arek z Zawiercia i S�awek z Bydgoszczy zaj�a miejsce na �rodku sceny.



Postawiono przed nimi trudne zadanie przekonania lo�y juror�w, by to im pozwolili gra� o milion. Giganci musieli przedstawi� kr�tk� prezentacj�. Jurorzy (giganci, kt�rzy odpadli z rozgrywek) przys�uchiwali si� z uwag� s�owom wypowiadanym przez fina�ow� pi�tk� i reakcjom zgromadzonej publiczno�ci.



Po ostatnim wyst�pieniu przed Gigantami pojawi�y si� specjalne menzurki.



To do nich jurorzy mieli wrzuca� swoje g�osy. Ka�dy juror otrzyma� specjaln� pi�eczk�. Podchodz�c do menzurek, jurorzy oddawali sw�j g�os na osob�, kt�ra najbardziej im si� spodoba�a. By losowanie by�o uczciwe menzurki zosta�y zakryte. Dopiero po zako�czeniu g�osowania menzurki zosta�y odkryte. A oto wyniki g�osowania.



Najwi�cej g�os�w zgarn�� S�awek z Bydgoszczy - 11, tu� za nim by�a Magda z 9 punktami - to oni przeszli do etapu IV

Etap IV - Fina�owy Pojedynek Gigant�w

Znowu na scenie pojawi�y si� stanowiska i s�uchawki dla Gigant�w. Na przeciw siebie stan�li Magda Konecka i S�awek Michalski.



Emocje si�gn�y zenitu. Fina�ow� rozgrywk� poprowadzi� Tadeusz So�tys do niedawna prowadz�cy poranne pasmo w RMF FM ("Ni w 5 ni w 9" oraz "Wstawaj! Szkoda Dnia"), obecnie Dyrektor Programowy RMF FM i wiceprezes Radio Muzyka Fakty sp. z o.o.



Ponownie pojawi�y si� "szklane rury", kt�re s�u�y�y do liczenia punkt�w. Publiczno�� w napi�ciu obserwowa�a Fina�owy pojedynek Gigant�w.





Real Audio (442kB)



Real Audio (448kB)



Real Audio (356kB)



Real Audio (421kB)



Real Audio (588kB)






Walka by�a zaci�ta i emocjonuj�ca. Wydawa�o si�, �e Wielki Fina� Pojedynku Gigant�w nigdy si� nie sko�czy - trudno by�o zdoby� 5 punkt�w. Coraz wi�ksze nerwy u Magdy i S�awka skutecznie roz�adowywa� Tadeusz So�tys. Po kilku turach pyta� 5 punkt zdoby� S�awomir Michalski. To on stan�� przed szans� wylosowania 1 miliona z�otych.



Etap V - Losowanie 1 miliona z�otych

Po kilkunastu minutach zmieniono ca�kowicie scenografi�. Pojawi�a si� ��to-niebieska tablica. Przedstawiciele specjalnej firmy zajmuj�cej si� przeprowadzaniem tego typu losowa� umie�cili na niej sto specjalnie przygotowanych kopert.



Tylko w jednej umieszczono 1 milion z�otych w pozosta�ych znajdowa� si� napis "samoch�d".



S�awomir z Bydgoszczy wybra� kopert� nr 69 - poda� mu j� Tadeusz So�tys.



Real Audio (383kB)






S�awek otworzy� kopert� i ujrza� napis "SAMOCH�D" - co oznacza, �e w Wielkim Finale Pojedynku Gigant�w wygra� prze�liczny kabriolet Citroen C3 Pluriel.



Aby dowiedzie� si�, kt�ra koperta skrywa�a 1 milion z�otych, pani Justyna Borowska otworzy�a sto pierwsz� kopert� z informacj�. Po jej otwarciu okaza�o si�, �e milion zosta� ukryty w kopercie nr 99.



By dope�ni� wymog�w proceduralnych ju� poza scen� w obecno�ci prawnik�w otworzono wszystkie koperty, by sprawdzi�, czy by�a tylko jedna kartka z napisem 1 000 000.

Tymczasem S�awomir zacz�� poznawa� co to znaczy by� s�awnym. By�y ... "wywiady, autografy, wizyty w zak�adach pracy" ... ;-) no mo�e wizyt jeszcze nie by�o. Pierwsze�stwo mia� jak zawsze RMF FM. Adam Kasprzyk Tr�jmiejski reporter RMF FM zaraz po otwarciu koperty bada� reakcje najwi�kszego GIGANTA RMF FM - S�awka. P�niej ze szcz�liwcem rozmawia�a Ma�gorzata Ko�cielniak.







Od samego pocz�tku Wielkiego Fina�u na molo na scenie obecny by� Marek Rusinek. Pomaga� on Ma�gorzacie Ko�cielniak. Zajmowa� si� tak�e tym, w czym jest absolutnie bezkonkurencyjnym - rozbawianiem publiczno�ci - jak zawsze tworzy� niezapomniane show. Marek rozda� mn�stwo gad�et�w RMF FM - po raz pierwszy by�y to gad�ety z nowym logo RMF FM. Zdobycie ��to-niebieskiej koszulki czy kubka nie zawsze by�o �atwe - trzeba by�o wykaza� si� nie lada aktywno�ci�, sprytem i odwag�. Znalaz�y si� tak�e osoby, kt�re by zdoby� gad�et RMF FM gotowe by�y biec doko�a deptaka przed molo i krzycze� "I love RMF!"







Co warte podkre�lenia przez ca�y czas trwania Wielkiego Fina�u na antenie RMF FM trwa� program, w kt�rym relacjonowano przebieg zdarze� na molo. Wszyscy zgromadzeni pod scen� mogli si� przekona� jak wygl�da RMF FM od kuchni. S�ucha� by�o rozmowy Ma�gorzaty Ko�cielniak i Tadeusza So�tysa z realizatorem na Kopcu Ko�ciuszki w Krakowie. Nie by�o s�ycha� tylko tzw. "zwrotnej" i s��w realizatora.

O tym jak wygl�da prowadzenie programu przy u�yciu wozu satelitarnego przeczytacie ju� wkr�tce na FAN FM!

Koncert Moniki Brodki w ramach Wielkiego Fina�u Pojedynku GIGANT�W - fotoreporta�

Taki program to najwyzszy stopie� trudno�ci. Trzeba by� obecn� my�l�, mow�, uczynkiem i zadbaniem tu i teraz, na scenie, zajmowac si� s�uchaczami, kt�rzy s� fizycznie obok, przytomnie przeprowadza� kolejne etapy fina�u, a co kilka minut wchodzi� na anten� i ��czy� wszystkie w�tki przypominaj�c sobie co juz m�wi�am a czego nie i co musz� Polsce przypomnie� o finale.

By�o zimno i wilgotno, dopiero po dw�ch godzinach troch� si� przejasni�o a potem nareszcie nie�mia�o wysz�o s�o�ce.

Giganci byli pierwszego dnia bardzo przestraszeni, ale wszystko im wyja�nili�my, poznalismy si� poprzedniego wieczora, niekt�rzy si� zaprzyja�nili. A ja ju� w niedziel� zwr�ci�am uwag� na S�awka, kt�ry w ko�cu wygra� samoch�d. M�wi�am publicznie, �e ma u mnie prywatn� nagrod� za promienny u�miech, bo rzeczywiscie by� bardzo naturalny i sympatyczny.

Wiedzia�am, �e nic tu nie zalezy ode mnie tylko od nich samych (przy odpowiadaniu na pytania) i od losu (przy ci�gni�ciu kulek). No i oczywiscie w ostatnim starciu, gdy zosta�o juz tylko dw�ch gigant�w, liczy�a si� wiedza. Nie przypuszcza�am, �e m�j typ, S�awek, wygra te bitwy. Nawet pojawi�y si� �arty, �e ja go promuj�, �e to m�j protegowany, ale wszyscy wiedzieli, �e przy takim ustawieniu konkurencji to niemo�liwe, bo nic od prowadzacej nie zale�y.

Publiczno�� reagowa�a gor�co, szczeg�lnie w ostatnim etapie i przy losowaniu kopert z samochodem lub milionem...
A Tadeusz So�tys? To profesjonalista, my�l�, �e dobrze si� wyczuwali�my na scenie i z ch�ci� poprowadziliby�my razem jaki� program, tyle, �e Tadeusz ju� nie ma na to czasu b�d�c dyrektorem :)