Samotno�� wedďż˝ug Gosi Koďż˝cielniak, ku pokrzepieniu „Piďż˝kny ďż˝wiat” L Amstronga i...

Samotno�� wedďż˝ug Gosi Koďż˝cielniak, ku pokrzepieniu „Piďż˝kny ďż˝wiat” L Amstronga i „Nieznajomy nocďż˝” Sinatry a i maďż˝e pyszszne pomdorki co czuďż˝ pomidorowym krzakiem, takim co to babcie co roku podlewaďż˝a pod facyjatem dachu u nas na wsi. Troskliwie przywiďż˝zywaďż˝a wst��kami porwanego p��tna a ja wolaďż˝em te od sďż˝siada ze szklarni (glupi ja). Zresztďż˝ to nie pierwszy grzech dzieciďż˝stwa. Kolejny to chleb z ge-es-owskiego sklepu zamiast wielkich prostďż˝kďż˝tnych bochnďż˝w z babcinego pieca (gj), pďż˝niej powidďż˝a zacierki i caďż˝a babcia.
Rozmarzy�em si� dzieci�stwem.
Wracajďż˝c do „Siedmiu dni”. Jestem caďż˝kowicie zaskoczony, ďż˝e jeszcze ktoďż˝ tak samo jak ja (przeďż˝ywa). W kaďż˝dym siedzi take niewykieďż˝kowane ziarno, ktďż˝re (niedobre) bez naszych staraďż˝ nie chce samo obudziďż˝ siďż˝ do ďż˝ycia. Tak naprawdďż˝ myďż˝lďż˝, ďż˝e jest mďż˝stwo na swiecie Maďż˝gorzat i Zbyszkďż˝w, szkoda ďż˝e wiďż˝kszo�� z nich pozamykana w przedziaďż˝ach.
Chwilami zazdrosci�em pani tej Jej Irladnii. Po namy�le..... Ja te� mam tak� swoj� Irlandie, swoje mi�dze, �cian� lasu i niewielki strumyczek a w�r�d drzew przechadza si� jak kiedy� bardzo m�ody ch�opak co to wierzy� szcz�scie wed�ug ludzi. Nie wpasowa�em si�, by� mo�e z�y a by� mo�e szcz�liwy los sprawi�, �e tu�am si� po �wiecie uczu�, wra�e�, rado�ci, �alu itd. �y� to czu� cokolwiej to znaczy to moja maxyma.
Najchďż˝tnej „Siedem dni” rozdaďż˝ bym wszystkim tym ktďż˝rych lubiďż˝, bo dzieliďż˝ siďż˝ dobrym z dobrymi to najwspanialsze uczucie na ďż˝wiecie tylko jednen problem musiaďż˝ bym pďż˝jďż˝c w dďż˝ugi bo wďż˝aďż˝ciwie kaďż˝dy na niďż˝ zasďż˝uguje.
Gdybym umia�, gdybym by� konsekwentny to podzieli� bym si� sob� z innymi siedmioma nocami ( mo�e kiedy�????).
Dziekuj� za przemi�e chwile, dziekuje za nasze wspania�� spotkanie. Nie wiedzia�em, �e mo�e by� a� tak przyjemnie. Tak jakby�my porozmawali we dwoje o �yciu, o rzeczach wszystkich.
PS.
Jesli bedzie bardzo samotnie, polecam �azienki kr�lewskie muzyk� z mp3 ( ja uwielbiam greck� z taka nutk� t�sknoty)�awk� najlepiej znajomego mo�e nawet przyjaciela i czasz� parasola( jak w latach minionych na trawie w ogrodzie u babci).A najfajniejsze jest to, �e �ez nie wida�.
Ma�y resecik, czyszczenie dysk�w, bo ludzie te� potrzebuja konserwacji.

Zbyszek