Zupełnie przypadkiem wpadła mi w ręce Pani książka „Siedem dni”....
Zupełnie przypadkiem wpadła mi w ręce Pani książka „Siedem dni”. Już dawno nie czytałam czegoś tak ciepłego i bliskiego mojej naturze.
Dlatego dziękuję za możliwość cofnięcia się w czasie, przypomnienia zielonych lat i uwierzenia, że otaczający nas świat, ludzie i zwierzaki nadal SĄ.
I nie trzeba za bardzo zadzierać głowy, żeby ich zobaczyć.
Pozdrawiam.
Iwona
|