![]() |
![]() |
Pi�kny b�l istnieniaMoja Irlandia. �Jestem tu gdzies pomi�dzy Blasket Islands a miasteczkiem Dingle. Codziennie wyplywamy w ocean, spokojny i cichy do wczoraj, delfin Funghi plynie obok, odprowadza nas, czasem skacze jak wariat nad lodzia, sapiac donosnie..:) Wplywamy w jaskinie wyrzezbione w klifach przez tysiace lat uderzen fal, ciemnosc polyka lodz, czasem fala unosi lodke nawet dwa metry do gory, dotykam sliskich ostrych scian i modle sie o rownie lagodny spadek:) Wiosla si� przydaja, kiedy trzeba zgasic silnik, albo odpychac sie od waskich gardzieli klifow... jak tu pieknie... jestem tu juz piaty raz i ciagle zakochana w zapachu lak, wiatru od oceanu, wilgoci deszczu, najglebszej zieleni jaka udalo mi sie znalezc gdziekolwiek w swiecie, w leniwym wzroku tysiecy owiec, w muzyce ktora gra w kazdej skale i kamiennych domach, w dramatycznych ksztaltach klifow najwyzszych w Europie... Wiem, co tak kocham w Irlandii.�Irlandia to dla mnie przestrzen. Wolnosc i przestrzen. ��W oceanie, nieskonczonosci horyzontu, wietrze, deszczu, w muzyce pelnej powietrza i tesknoty... A i ludzie-ciepli, spokojni, nie ma mowy, zeby nie zatrzymali si� na pogawedke nawet i na srodku zatoki, pomiedzy falami, na ulicy, podczas irlandzkiego sniadania.. Wieczorami�w pubach spotykaja sie wszyscy, muzyka rozbrzmiewa z kazdego z nich, dudy, bazuki, irlandzkie flety, skrzypce...Dzieci tancza z rekami sztywno opuszczonymi wzdluz ciala, �nogi wariuja uderzajac o drewniane podlogi pamietajace czasy wielkiego glodu i wypraw w nieznany swiat z mrocznego wybrzeza tonacego we mgle. Tak, pelna poezja, ale tu tak jest. Zawsze jedzac marchewkowe ciasto pani O'Connel ze wzgorza mysle sobie, ze gdybym tylko miala dwa zycia, jedno spedzilabym tutaj. Chyba, ze przez pomylke urodzilam si� w Polsce i kiedys wreszcie nie wroce... Bede spiewac w pubach i kosciolach polskie i irlandzkie piesni, (wlasnie sie ucze w oryginalnym jezyku gealic bo jutro spiewam goscinnie na koncercie) bede robic zakupy u pana O'Briann, czyta poezje W.B.Yeats'a... "Though you are in your shining days Voices among the crowd And new friends busy with your praise But not unkind or proud But think�about old friends the most Time's bitter flood will rise Your beauty perish and be lost For all eyes but these eyes." ...i odczuwac ten pi�kny b�l istnienia, ktory tu jest do zniesienia..� :) Takze gdybym nie wrocila ... |
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
| Radio • Muzyka • Fakty • Podr�e • Codziennik • Felietony • Listy • Galeria |
| Copyright © 2004 - 2007 Gosia Ko�cielniak & INTERIA.PL S.A. Wszystkie prawa zastrze�one. |