Cynamonowa Kawa �niadaniowa...

W� Polsce chyba wci�� nie ma zwyczaju wpadania na �niadania. Do kafejek, bar�w. Na gor�c� kaw�, po u�miech �yczliwej barmanki. Ewentualnie barmana. (Je�li si� u�miecha w og�le, bo jak nie, to ja czmycham)

I zapach porannej gazety (koniecznie zaczyna si� czyta� omijaj�c pierwsz� stron�, zag��biaj�c si� w tym, co wykryli Ameryka�scy Naukowcy albo w doniesieniach z ma�ych miasteczek, gdzie wci�� jeszcze kto� wierzy, �e �wiat bywa piekny).

Albo, je�li (daj Bo�e) tw�j przyjaciel te� ma czas rano, zje�� �niadanie tam z nim. Zupe�nie inny dzie�.

Tak�e do zobaczenia rano na Rynku i us�yszenia po po�udniu w eterze.

PS. Czytali�cie "Przygod� fryzjera damskiego" Eduardo Mendozy? P�no, ale zabra�am si� za to. Bo le�a�a ta ksi��ka na kupce czekajac na sw� godzin�. �miech, �art, zgrzytanie z�b�w, �e kto� tak b�yskotliwie pisze i lawina wydarze� tak weso�a, �e oderwa� si� trudno. Polecam!